Problem niealimentacji jest oczywiście problemem społecznym, ale również problemem prawnym. Prawnicy naszej Kancelarii specjalizują się w sprawach alimentacyjnych, dostrzegają ich specyfikę oraz znają trudności (prawne, ale także faktyczne i emocjonalne, które się z nimi wiążą). W pierwszej chwili obowiązek przyczynienia się do zaspokajania potrzeb rodziny, w tym dzieci, kojarzy się niewątpliwie ze sferą prawa rodzinnego. Zdarzają się (i to zgodnie ze statystykami, coraz częściej) sytuacje, w których wyrok zasądzający świadczenie alimentacyjne na niewiele się zdaje, a wywołana nim egzekucja komornicza okazuje się bezskuteczna.
Aby pomóc osobom w ciężkiej sytuacji, wprowadzona została w ustawie z dnia 7 września 2007 roku o pomocy osobom uprawnionym do alimentów możliwość korzystania ze wsparcia Funduszu Alimentacyjnego (na określonych w ustawie warunkach).
Ustawodawca wprowadził jednak do polskiego porządku prawnego rozwiązania, które mają nie tylko zaspokoić potrzeby materialne wierzyciela alimentacyjnego, lecz również, mając na uwadze możliwość uchylania się przez dłużnika alimentacyjnego od spełniania zasądzonego obowiązku, wprowadził również regulacje prawnokarne. Już na gruncie Kodeksu karnego z 1932 roku wprowadzono sankcję karną za uchylanie się od powinności alimentacyjnych, następnie uregulowano ten czyn zabroniony w Kodeksie karnym z 1969 roku, jak również w obecnie obowiązującym Kodeksie karnym z 1997 roku (z licznymi zmianami, w tym najbardziej istotną z 2017 roku).
Aktualnie przestępstwo niealimentacji zostało uregulowane w art. 209 §1 – §3 Kodeks karnego, który otrzymał następujące brzmienie:
§1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 1a. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§2. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu pomocy społecznej lub organu podejmującego działania wobec dłużnika alimentacyjnego.
§3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 1a odbywa się z urzędu.
Taka konstrukcja przepisu dostarcza precyzyjnych kryteriów oceny, czy wobec określonego dłużnika z zaległościami alimentacyjnymi można wszczynać postępowanie karne. Co do zasady nie jest to przestępstwo ścigane z urzędu i pokrzywdzony musi złożyć wniosek o ściganie. Należy jednak pamiętać, iż uprawnienie to przysługuje również organom pomocy społecznej oraz organom podejmującym działania wobec dłużnika alimentacyjnego. Niealimentacja ścigana jest z urzędu jedynie wówczas, gdy pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów.
W jakich zatem okolicznościach można uniknąć kary za omawiany czyn zabroniony? Chętnie przedstawimy Państwu już niedługo artykuł w tym zakresie.